Mija rok od czasu kiedy na ekranie TV w popularnych telewizjach śniadaniowych można było podziwiać córkę zaradnej wdowy promowaną na świetnie zapowiadającego się naukowca, przyszłą noblistkę. 17-latka, która wyleczy malarię przy pomocy polskiej cebuli-z zachwytem reklamuje dziewczynę redaktor. Uśmiechnięta nastolatka odpowiada na pytania prowadzących program. Na swoim profilu facebookowym umieszcza reklamę i zachęca do oglądania udzielonych przez nią wywiadów. Data dołączenia do facebooka-październik 2014-widnieje na koncie dziewczyny, dwa lata później w październiku 2016 r staję oko w oko z zaradną wdową i znajomym mi policjantem, na korytarzu sądowym. Są oni już oficjalnie parą tzw. związek partnerski (w czerwcu 2014 na wspólnej kawie u zaradnej wdowy ten sam policjant to tylko jej „znajomy”- oficjalnie mąż innej kobiety i ojciec dwóch synów). Obserwuje ich dwoje wchodzących do Sądu uśmiechnięci, zajęci wzajemną adoracją, nie wyglądają na zmartwionych – nie pasują do atmosfery korytarza sądowego. Jak się później okaże mają gotowy scenariusz na potrzeby sprawy sądowej, który z łatwością wcielą w życie…