Rozpoczęcie roku szkolnego wywołuje zawsze u rodzica pewien niepokój, jak poradzi sobie w szkole nasze dziecko nie tylko z nauką ale także w grupie rówieśniczej. Kto będzie uczył dziecko w nowym roku szkolnym, a w obecnej rzeczywistości również jak poradzi sobie dyrektor szkoły. Jako rodzic nie mogę zrozumieć dlaczego władze samorządowe pozwalają aby odpowiedzialne stanowisko dyrektora wiejskiej szkoły od 2014 roku piastowała zaradna wdowa (przedłużając jej kadencję w 2019 roku na kolejne 5 lat). Gdy o tym myślę przypomina mi się wystąpienie zaradnej wdowy przed Sądem gdzie na pytanie Sędziego o zawód odpowiada ona z dumą dyrektor. Po 2 latach na to samo pytanie odpowiada ponownie dyrektor, pomimo iż za pierwszym razem Sędzia daje do zrozumienia że dyrektor to funkcja a jej zawód to nauczyciel. Sądzę że przy trzecim razie na pytanie zadane przez Sędziego o zawód zaradna wdowa ponownie z dumą odpowiedziałaby dyrektor. No cóż dyrektor to tylko funkcja… a mądry dyrektor to skarb, którego w wiejskiej szkole próżno szukać. Niestety o nominacji na stanowisko dyrektora decydują lokalne władze. Wypadałoby zapytać : dlaczego miejsce dotychczasowego dobrego wieloletniego dyrektora szkoły nagle w 2014 obejmuje zaradna wdowa ( „skarb” lokalnej władzy). Kolejna moja wątpliwość związana z mądrością władz w obsadzaniu stanowisk wiąże się z córką zaradnej wdowy. W wieku 14 lat (2014 rok) córka zaradnej wdowy zmuszona zaistniałą sytuacją zwierza się nowemu partnerowi matki (a nie matce) ze swojego problemu. W związku z tym rok 2013 staje się obiektem zainteresowania Prokuratury i Sądów . Każdy myślący człowiek zada sobie wtedy pytanie, gdzie była matka dziecka w 2013 roku, skoro dopiero w 2014 od nowego partnera dowiaduje się o problemach swojej córki, które miały mieć miejsce w 2013. Jak można było nie zauważyć problemów własnego dziecka. Można przypuszczać że cała historia jest scenariuszem wymyślonym na potrzebę zdobycia pieniędzy (odszkodowania) a jeżeli nie to taka matka nigdy nie powinna piastowac stanowiska odpowiedzialnego za inne dzieci. ” Zawód dyrektor” wstyd lokalnych władz które do tego dopuszczają…