Wojna za naszą wschodnią granicą wybuchła dzień po 6 urodzinach naszej córki. Nigdy nie zapomnę tej daty. Miesiąc po urodzinach naszego dziecka rozpoczęła się trwająca do dziś walka o prawdę zainicjowana oskarżeniem taty dziecka (to już 3 urodziny dziecka bez Taty) przez córkę zaradnej wdowy. Nie poddajemy się utożsamiając się ze stroną ukraińską walczącą tak jak i my z bezwzględnym i bezdusznym przeciwnikiem. Walka jest nierówna ale walczyć trzeba dla naszych dzieci…